spokojny wdech , wydech i kolejny krok przed siebie . nagle szybki skręt , po którym wracają wszystkie wspomnienia . zamykając oczy znów Twoja sylwetka góruje w marzeniach . znów Ty, okropnie podły wracasz do mojej podświadomości , znów chcesz mieszać w moim życiu . jednak , może to nie Ty , może to nie Twoja sylwetka . może jest to ktoś podobny i równie podły . boję się , znów zadręczam się tym że kolejny raz ktoś bezczelnie zabawi się moim wnętrzem / injury
|