Zawsze powtarzał że jestem za młoda , że nie gustuje w gówniarach . Pewnego wieczoru stanęłam w oknie , latarnie rozświetlały ulice , zobaczyłam go . Był sam ? Oczywiście że nie . Obejmował jakąś panienkę , oczy aż zapiekły mnie od tego widoku . " I w czym niby ona jest lepsza ode mnie . Ma wielki tyłek , i duże cycki . ach no tak zapomniałam , właśnie to go w niej pociąga . " ze złością , spuściłam rolety i położyłam się na łóżku , gapiąc się całkiem bez sensu w sufit . " Co on sobie w ogóle wyobraża , że może miec każdą na zawołanie , że niby ja jestem małolatą , tymczasem on nie zachowuje się lepiej , ale co się dziwic , to typowy facet . " - byłam w tym momencie trochę zła na siebie , zawsze ciągnęło mnie do dupków . . A to wszystko przez to że kiedyś na imprezie , oboje pijani całowaliśmy się . . gdyby nie ta nadzieja , patrzyła bym na niego bez żadnych uczuc , emocji , nie ruszało by mnie nic . To nie jest ta historia typu " Nagle napisał , zadzwonił " . nie zrobił nic .
|