i za tydzień znowu się zacznie, znowu będziemy zapierdalać na wagary, znowu będę chodzić na palarnie, znowu będę mijała te ryjki w szkole, znowu będziemy robić różne numery nauczycielom, znowu będzie tylko szkoła, robienie ściąg, komp, spanie. znowu, znowu. znowu. nienawidzę tego stanu. nienawidzę tego, kiedy ta pierdolona SZKOŁA pochłania mnie tak bardzo, że czasem nie wiem, jak mam na imię.
|