Cz. II. Nie wytrzymała. Napisała tylko "ja nie potrafię być dla ciebie znajomą, zbyt mocno cię kocham. Więc jeżeli to naprawdę koniec, to koniec mojego życia, bo moje życie nie ma sensu bez ciebie. Zawsze cię będę kochać". Wysłała i sięgnęła do szuflady. Wyciągnęła żyletkę i cięła na ręce ślady. Wyryła napis "to z miłości". Krew sączyła się z ran. Gdy on dostał sms natychmiast wybiegł z domu. Biegł ile sił w nogach, by zdążyć ją uratować. gdy wbiegł do jej domu ona osuwała się na ziemię. Chwycił ją mocno i przytulił do siebie. Powiedział jej cicho "teraz wiem, że kocham tylko ciebie". Powiedziała "nie mogłam znieść życia bez ciebie..." Chciała coś jeszcze powiedzieć lecz nie zdążyła.
|