Przeciętny dzieciak z marzeniami,niekoniecznie do spełnienia.
Niekoniecznie należało to do jego przeznaczenia,
Nie zdając sobie sprawy,że to skończy się kiedyś
Że chciałby tamte chwile kiedyś choć raz przeżyć.
Chociaż różne czasy może w zapomnienie już odrzucić
Jednak on woli powracać do tych chwil co cieszą ludzi
Które warte pamięci są i zawsze będą
Przyszłość dużo uczy to działa jak mentor.
Wszystkie problemy raczej dusiłem w sobie,
Nikt się na tym nie przejechał,nawet najlepszy ziomek.
Okres między podstawówką,a początkiem gimnazjum
Niefortunnie przejechałem się na ostrym życia smaku
Chciałem czegoś nowego,odrzucałem to co miałem
Na to co mnie czeka lałem,lecz tak nie było na stałe.
Przejrzałem na oczy w odpowiednią porę
Dzięki temu mogę Wam przekazać kolejną wspomnień stronę.
|