wtedy prędko , zarzuciłam klapki na nogi , i zbiegłam do niego. rzuciłam mu sie na szyje i delikatnie go pocałowałam w usta.mimo ,ze był przyjacielem od tamtej kłótni jesteśmy ze sobą. i chociaż kłótnia była z mojej winy ,to on mnie przeprosił. i jak tu go nie kochać ?
|