|
5:25 - praktycznie robi się już widno, a ja ciągle nie śpię. nie potrafię znieść wiadomości, że ciebie nie ma. że teraz najważniejsza jest ona. wiesz? mogłeś się chociaż zastanowić. mogłeś mi to jakoś wytłumaczyć, a nie odejść bez wyjaśnień. to wcale nie jest proste. sory, życie bez ciebie nie jest proste. nie potrafię tak, sam wiesz. znasz mnie lepiej niż kto inny. im dłużej cię nie ma, znikam. znika cząstka mnie. znika to wszystko, co było dla nas ważne. a może tylko dla mnie? dla ciebie ważniejsza od tego była ona. dziękuję za moją powolną śmierć. jesteś bardziej szkodliwy niż papierosy, które są przy mnie zawsze, nie to co ty.
|