Zawsze chciałam to zrobić.
Chciałam podejść do Ciebie i wykrzyczeć w twarz jak jest mi źle.
Jak brak Twojej obecności rozpierdala mnie od środka.
Jak każdej nocy płaczę w poduszkę a potem ruszam do szafki po tabletki,
bo ból głowy jest do niewytrzymania.
Jak za każdym razem gdy mijam Cię na ulicy zagryzam wargi i odwracam wzrok,
żebyś tylko przypadkiem nie zauważył,
że kompletnie nie radzę sobie z tym światem.
|