Lubiła obserwować go gdy coś robił. I patrzac tak na niego pomyslała ze kiedyś moze go juz nie być, ze kiedyś może odejść. Wtedy wstała i przytuliła sie do niego mocno zeby czuc ze on jest blisko i wachała zapach jego perfum żeby utkwiły jej w pamięci na zawsze ;*
i musiałeś znaleźć sobie właśnie taką panienkę? moją imienniczkę? zobacz co zrobiłeś! teraz wszyscy myślą, że do Ciebie wróciłam. uważają mnie za łatwą i miękką laskę, którą bez problemu możesz manipulować. nie jestem taka. nie dla Ciebie. nie po tym co zrobiłeś. znienawidziłam Cię, 'kochanie'.
przyjdź, opowiem Ci jak bardzo boli Twoja nieobecność.. ; [
- kim był dla Ciebie. ? - zapytał. zamyślona wpatrywała się w okno , powstrzymywała się od płaczu, mimo, że jej oczy szkliły się. - kim był . ?! - był moją duszą. - odparła. wtedy pierwszy raz nie mogła powstrzymać łez.
W trakcie rozmowy z nim często pisała 'zw'. Czekała, aż zorientuje się w końcu i zrozumie, że tu nie chodzi o 'zaraz wracam' tylko 'zostań wiecznie'.
|