-Witaj!-rozległ się łagodny, melodyjny głos. Leonardo podniósł wzrok. Przed nim stała najpiękniejsza dziewczyna, jaką kiedykolwiek widział w życiu. Nie przeraził się jej tylko dla tego, ze w jej niebieskich oczach czaił się smutek; a ze smutkiem był dobrze obeznany.
|