- zasługujesz na kogoś lepszego. - odparł odchodząc. - nikt nie jest lepszy, mądrzejszy, milszy, bardziej troskliwy od Ciebie.. - powiedziała smutno, ale on już jej nie słyszał. odszedł, nie potrafiąc jej wyznać, że była kolejną, którą w sobie rozkochał. / tonatyle
|