Wszedł do jej mieszkania i bez słowa uderzył pięścią w bladą twarz. Upadła na ziemię. Wypluła krew i spojrzała na niego. "Co się gapisz" - warknął i zadał cios w żebra. W jej oczach pojawiły się łzy. Gwałtownie łapała powietrze. "Jeszcze mnie popamiętasz." wydarł się na całe mieszkanie i z plunął na nią. Uniosła głowę. "Wróć gnoju i skończ to, co zacząłeś." Wydarła się za odchodzącym w kierunku drzwi chłopakiem.
|