Pozwolę Ci odejść . Pozwolę , ale najpierw , patrząc mi prosto w oczy , wykrzycz , że nic nie znaczę Wykrzycz , że nawet to , kiedy wtulałam się w Twój dwudniowy zarost , było nieporozumieniem . Pozwolę Ci odejść . Pozwolę , jeżeli mi udowodnisz , że postępujesz zgodnie z sercem . Że nie stawiasz się mu naprzeciw ze względu na swoją chorą dumę . Tym samym odbierając mi szansę na szczęście .
|