Zebrała siły, ubrała się, pomalowała i wyszła . Chciała pomyśleć na świezym powietrzu . Poczuć w płucach ten zimny powiew wiatru.
Usiadła na ławce w parku , on też tam był . Zauważyła go , on ją też. Podszedł - Cześć co u Ciebie ? - Cześć, pytasz się co u mnie
słychac , hmm źle . A wiesz czemu ? Bo dupku znaczyłeś dla mnie więcej niż ten cały pomieszany świat. Zostawiłeś bez słowa , bez
wytłumaczenia. Jesteś nikim w moich oczach, rozumiesz NIKIM ?! Nienawidzę Cię, zejdź mi z oczu i nic nie mów po prostu odejdź .. (cz.6)
|