Zawsze byłam pesymistką. Bo jak tu wierzyć, że będzie lepiej.? Ale gdzieś tam w głębi ducha pragnę i wierzę, że szczęście się kiedyś do mnie uśmiechnie. Nie pragnę wiele. Chce tylko normalnego życia. Nie musi być idealne. Nie bez problemów. Chcę tylko wiedzieć, że mam po co żyć.
|