- Wiesz, że jesteś dla mnie najważniejsza? - spytał patrząc w jej niebieskie oczy. Widział w nich szczęście i radość. - Tak wiem kochanie - uśmiechnęła się. Przytulił ją, a po chwili delikatnie pocałował w usta. Po chwili kiedy oderwali się od Siebie poszli posiedzieć nad rzekę tam gdzie zawsze. Było tam bardzo cicho i spokojnie. Usiedli na krawężniku i patrzyli bezsensu na niebo. Zauważyła spadającą gwiazdę. Pomyślała życzenie, które po chwili wypowiedziała na głos - Chciałabym już do końca życia mieć Ciebie przy Sobie. Nie dowiedziała się, że jego życzenie brzmiało identycznie - fuckyeea
|