Wstała wcześniej, nieco senna jeszcze.
Coś nie dało jej spać, może chłodne powietrze.
Na wyświetlaczu mały emotikon
i parę miłych słów wklepanych na szybko.
Dziś gorszy humor, kwestia krótkiej nocy.
Skromne śniadanie i zmęczone oczy.
W planie dniach jeden miły element,
spotkanie z nim przynoszące ukojenie.
Poszła tam gdzie spotykali się zwykle,
to miejsce dla niej już stawało się magiczne.
Dużo czasu do spotkania, wyszła wcześniej by przez chwile pobyć sama.
Gdy była blisko usłyszała jego głos,
ale razem z nim był tam jeszcze ktoś.
Inna dziewczyna w jego ramionach,
te same słowa które do niej kierował.
To wszystko co jej pozwalało żyć, dla niego jednak nie znaczyło nic.
|