|
'uwielbiam życie', przesłane Mu w trakcie jednej z rozmów. piszący ołówek migał na ekranie, a już po kilku sekundach pojawiła się odpowiedź: 'co takiego w nim uwielbiasz? ludzie giną, umierają, chorują. wszystko się pieprzy, ani trochę się nie układa. ba, nie polepsza się. co można w nim uwielbiać?'. coś zapiekło mnie pod powieką. 'w sumie', jako przerwanie tej rozkminy, bo nie zrozumiałby. nie byłby w stanie pojąć, że moje życie to taka mała cząstka, w której mieści się tylko jedno - On.
|