Co dzień wychodzę na dwór,ale jedyne po to,żeby zobaczyć Cię,popatrzeć na Ciebie chociaż przez kilka sekund,żebyś zauważył,że ja dalej jestem.Ale gdy Cię widzę,staram się uciec wzrokiem,przechodzę jak najszybciej,nie chcę na Ciebie patrzeć.Bo to boli jeszcze bardziej.Gdy mnie widzisz,mówisz cześć ,pytasz co tam,ale ja zawsze udaję zimną i odpowiadam jednym słowem.Bo nie wiem,co mam robić.Całkowicie się w tym wszystkim pogubiłam.
|