Część 2 . Ale ty udałeś , że mnie nie znasz . Mimo tego , że mnie zraniłeś , nie mogłam odwrócić od Ciebie wzroku . Gapiłam się na Ciebie jak idiotka . Czułam ciszę . Nic do mnie nie docierało . . A Ty . . A ty stałeś ze swoimi kolegami z nowej klasy i śmiałeś się w najlepsze . Stałeś z jakimiś pannami , rozmawiałeś z nimi . Miałam ochotę podejść i pozabijać te laski , za to , że na Ciebie spojrzały . A jeszcze bardziej miałam ochotę zabić Ciebie , za to , że tak szybko o mnie zapomniałeś . Za to , że te 9 miesięcy , rzuciłeś w błoto . Zapomniałeś . Chciałabym być na twoim miejscu , i zapomnieć tak szybko jak ty to zrobiłeś . Nabrałam trochę odwagi , żeby stanąć niedaleko Ciebie i zacząć tańczyć . Chciałam pokazać , że mi też nie zależy . Poszłam . Zaczęłam tańczyć i śmiać się . Nie mogłam dopuścić do tego , żebyś zauważył jak mi zależy . Potem z tego wszystkiego straciłam cię z oczu . Poszłeś gdzieś . Trudno . Było mi już lepiej . Humor mi się lekko poprawił i było dobrze .
|