Część 1 . Zerwaliśmy . Myślałam , że mi już nie zależy , że Cię nie kocham . Aż nagle ta zjebana impreza . Urodziny przyjaciółki . Pojechałam z nią na imprezę . Bawiłam się świetnie . . Bawiłam . Dopóki moja i twoja z resztą , przyjaciółka Cię nie zaczepiła . Ty , nawet się na mnie nie spojrzałeś . Podałeś ręke na powitanie , i odwróciłeś głowę w drugą stronę . Byłeś pijany . . Twoje zmarnowane i pijane oczy , śmiały się do mnie i mówiły ` mam cię gdzieś ` . Chciałam być silna . Poszłam sobie . Stanęłam trochę dalej . Stałam . Nagle poczułam , jak łzy napływają mi do oczu . Nie mogłam ich powstrzymać . Myślałam o najgorszym . Miałam ochotę się utopić . . Przyjaciółka zauważyła , że posmutniałam , i zaczynam płakać . Mówiła , że mam przestać , że nie jesteś tego wart . Zrobiłam to . Przestałam płakać . Dla niej , dla siebie . . Chciałam zapomnieć . Nagle spostrzegłam Cię , stojącego trochę dalej , z jakimiś chłopakami .
|