Tak wiele razy chciała pragnęła wyznać mu jak wiele dla niej znaczy że to on jest jedyną jej miłością...To o nim myśli w dzień śni w nocy. To z jego nazwiskiem dopisuje swe imię i uśmiecha się do siebie bo to ładnie pasuje. Tylko dla niego wstaje rano zasypia wieczorem. Zrobiła by wiele by wpaść w jego ciepłe ramiona poczuć zapach jego ciała i spojrzeć w jego błękitne oczy... A on? On... On ma własne życie w swoim świecie. Nie daje jej klucza do bramy jego serca.
margolcia_ ||
Tak wiele razy chciała, pragnęła wyznać mu jak wiele dla niej znaczy, że to on jest jedyną jej miłością...To o nim myśli w dzień, śni w nocy. To z jego nazwiskiem dopisuje swe imię i uśmiecha się do siebie, bo to ładnie pasuje. Tylko dla niego wstaje rano, zasypia wieczorem. Zrobiła by wiele, by wpaść w jego ciepłe ramiona, poczuć zapach jego ciała i spojrzeć w jego błękitne oczy... A on? On... On ma własne życie w swoim świecie. Nie daje jej klucza do bramy jego serca.
|