nie wiem, dlaczego tak się stało. chyba zawsze, gdy umiera młody człowiek , jego rodzice zadają to pytanie. i chyba zawsze otrzymują tą samą odpowiedź: znalazł sie w niewłaściwym miejscu o niewłaściwej porze. czasem myślę, że Bóg nie widzi, co się dzieje, a potem jest już za późno.
|