zgarnęła włosy w jeden nieogarnięty na głowię kucyk . zimną dłonią przetarła z twarz ostatnie krople łez po czym lekko przegryzała rękawy o wiele za dużego swetra , którego lubiła mieć na sobie kiedy czuła się źle . ` ogarniaj się ! kurwa słyszysz ! miałaś być silna ! do kurwy nędzy jebanej ! On nie jest tego wart ` szczypiąc się w wargę szukała sensu w tym co mówiła . nie widziała go zupełnie . błahe przekleństwa , które miały niby rozbudować nerwy a tak na prawdę sprawiły , że czuła się jeszcze gorzej . głupie myśli , którymi starała się zagłuszyć tą prawdziwą tęsknotę za Nim . podstępy , kłamstwa , zmyślenia , których doszukiwała się w Jego słowach w tym co mówił jej kiedy nie mógł się z nią spotkać . robiła wszystko aby tylko myśleć o Nim jak najgorzej . starając się zniechęci do Niego słyszała , że serce woła i potrzebuje Go coraz bardziej . bała się , że zbyt wiele czasu będzie potrzebowała by o Nim zapomnieć . bała się , że znów zostanie zupełnie sama . bez Niego .
|