-Klaudiaa . - taa? - chodź tu - weź ułóż to ty marihuaono, joincie, blancie, czy jak tam się na to mówi - lolek , haha - no ty lolku! - mamo. - ta piosenka by nam się przydała w pracy, bo u mnie na hali wszyscy chodzą tacy zjarani, że ja pierdole. - haha - weź mi zgraj tą piosenke na telefon i ustawie sobie jako dzwonek. - dobra spoko wariatko. / rozmowa z moją zajebistą mamą - ej_ogarnij .
|