1# Leżę sobie na łóżku, wchodzi mama mówi do mnie "Radek, idź do sklepu kup cukier i chleb", ja zbulwersowany mówię, że ok. Korzystając z okazji, że ide do sklepu wziąłem ze sobą swoje 10 złotych. Wchodze do sklepu stawiam na ladzie cukier bochenek chleba i mówię, że jeszcze paczkę Viceroyów czerwonych, zdziwiłem się bo beż żadnej sapaniny mi sprzedałą. Wychodząc ze sklepu zauważyłem ich....
|