|
[cz1] wiedział, co mnie kręci – te brutalne gierki. dwa dominujące charaktery w związku, to się nie mogło udać. przytrzymał mnie za ręce, próbowałam z nim walczyć. dawał mi odczuć chwilkę przewagi, aby potem ostatecznie przygwoździć mnie do kanapy. przybliżał się muskając moje usta oddechem, po czym oddalał się patrząc na mnie z władczą iskierką w oczach. przeklinałam go w myślach. zdążył mnie już poznać. patrzyłam namiętnie na jego wargi, wychwytywał te spojrzenia i nie dawał mi zaznać satysfakcji. patrzył jak w moich oczach rozpalał się ogień gniewu i frustracji. mimowolnie się uśmiechał. nienawidziłam tego. drażnił się ze mną w każdy możliwy sposób. zmuszał mnie do poddania się mu.
|