na zajutrz w pracy szło jej świenie szybko uwinęła się. nawet nie zauważyła jak wybiła 15 i wracała do domu. szczęsliwa posprzątała w pokoju, przebrała się i pół godziny przed czasem była gotowa. punktualnie o 18 zadzwonił do drzwi, tym razem ona otwożyła a on stał przed nią z czeroną różą. uśmiechnęła się.krzyknęła tylko do rodziców ,że wychodzi i poszli.
|