spacerowali razem brzegiem morza. zachód słońca, szum fal, krzyk mew, dzika plaża i Oni. sami. słońce coraz szybciej chowało się za horyzontem. w końcu na niebie została tylko różowa poświata oznaczająca, że dzień właśnie dobiegł końca. w górze widać było blask światełek do nieba. każde symbolizowało jedno życzenie. Oni też wypuścili światełko. bez życzeń. żadne z Nich go nie miało. wszystko czego chcieli, pragnęli mieli obok. tuż obok siebie. nic więcej nie było Im potrzebne. byli szczęśliwi. / chupaa_chups
|