wziął mnie za rękę i powiedział, że chce żebym kogoś poznała. szliśmy dosyć długo przez nasze miasto, a on co chwila powtarzał już niedaleko. w pewnym momencie w parku zobaczyliśmy dość dużą grupę młodych ludzi, podeszliśmy on się przywitał, chwycił mnie znowu za rekę i powiedział "to Ona" oni się uśmiechnęli i każda osoba po kolei się przedstawiała. stała tam też Magda. dziewczyna, z którą był zaraz po tym jak odszedł ode mnie. widziałam jak patrzyła na mnie z nienawiścią, ale chyba byłam zbyt dumna z tych słów, które wypowiedział na mój temat, by się tym przejąć. gdybym wiedziała, że będzie następna nie chciałabym jej poznać...
|