Siedzieliśmy przez chwile w pokoju na łóżku , nie mówiąc nic. Łzy spływały mi z twarzy,drżącym głosem powiedziałam , żeby mi wykrzyczał co myśli, dławiłam się łzami , ale mimo wszystko patrzył bez słowa. Powiedziałam mu, że jest jak dziecko , wyszłam z pokoju. Zaczęłam palić papierosa. Podszedł do mnie , wyjął mi z buzi szluge. Na chylił się do mnie, powiedział , że on po prostu mnie nie kocha.
|