siedziała spokojnie w ogrodzie, na kolanach trzymała laptopa a nad głową miała gwieździste niebo.
była tak daleko od domu, ale nie chciała do niego wracać, nie miała po co.
jedyne co chciała odeszło gdzieś w niepamięć.
tak bardzo pragnęła mieć go teraz przy sobie.
jednak nie mogła na to pozwolić.
nie chciała od nowa czuć tego samego, wahała się między przyjaźnią a bólem.
spojrzała w niebo powiedziała: 'kocham Cię, ale to nic nie zmieni'
i weszła do domu, zostawiając na dworze całą stertę wspomnień. | [x]
|