Z każdym kolejnym błyskiem i słyszanym grzmotem w Jej oczach widniało coraz większe przerażenie. siedziała skulona na łóżku pod kołdrą. nagle przyszedł sms: ' no nie bój się, właź pod kołdrę, załóż słuchawki i śpij'. uśmiechnęła się sama do siebie, po czym właśnie tak zrobiła. obudziły ją rano promienie ciepłego słońca. wystarczył jeden sms od Niego by przezwyciężyła strach i dziwne przekonanie , że burza może Jej coś zrobić, a kołdra ją przez nią ochroni..
|