i to nie ważne, że ja z Nim byłam czy coś. chociaż... może też. nadal jest w moim życiu Kimś ważnym, być może najważniejszym. do tego jakoś nie potrafię dojść. przydałoby mi się kilka dni spędzonych samej, bez nikogo. kilka dni na przemyślenia o tym zjebanym życiu. kilka dni na ' sprawdzenie ' , który pierwszy by napisał co się dzieje. kilka dni luzu od tego wszystkiego co się w obecnej chwili dzieje... || zostanibadz
|