chce z nim pogadać i powiedzieć mu, że wole nie mieć nic, niż mieć coś na niby. tak samo czułam sie jak go nie było więc żadna różnica, łaski mi nie robi. rozumiem że chce zobaczyć że mi zależy, że się staram, no ale bez jaj. uczucie podgrzewane z mikrofalówki nie smakuje tak samo. a mi trudno jest walczyć o to w pojedynkę, tak to nigdy nie będzie jak kiedyś. a nawet lepiej.
|