Wiesz czego mi brakowało wtedy najbardziej? Wielogodzinnych rozmów, tych bez żadnego konkretnego tematu, tych zupełnie bez sensu. Szczerego uśmiechu. Sms'ów typu "Chcesz piwo ?" albo "Jesteś lepsza, nie daj się jakieś kurwie która chce Ci tylko zrobić na złość." Ironii w głosie na temat mojego nowego obiektu westchnień. Tego przerażającego błysku w oczach zwiastującego jakiś 'wspaniały' pomysł. Tego, że zawsze mogłam i mam nadzieję, że dalej mogę na Ciebie liczyć w każdej sytuacji. Brakowało mi Ciebie, wiesz? / Lariflette
|