Wiesz co ? Idę ze znajomymi, zachowujemy się jakbyśmy się naćpali, naje** itd.. I to jest okey.. Gadam głupoty i śmiejemy się ze wszystkiego.. Wiesz czego nienawidzę? Że kiedyś mój śmiech nie był wymuszony , a zajebisty humor nie był na siłę.. /sweet_t
|