dużo razem przeżyłyśmy to fakt, uwielbiałam spędzac z nią czas, wygłupiac sie, robic zdjęcia, spac razem, mimo, że zabierała mi kołdrę, kochałam całą ją, jak mrużyła oczy, jej głośny śmiech, jak szłyśmy na ulicy i spiewałyśmy. jeszcze niedawno nie wstydziłam się przy niej niczego, a teraz jakoś nie potrafie wszystkiego naprawic, nie wyobrazam sobie tego, a przecież tęsknię za nią, codziennie o niej pomyśle. nie mam pojęcia, jak zrobic, żeby było dobrze.. / marrtina
|