Chcę patrzeć z Tobą w jedną stronę,
Zapomnieć o tych rzeczach, co łączą przemoc z domem.
Nie mów, że niemoc wrogiem naszych ideałów,
Uczucia? Chłonę je w każdym detalu.
Mamy w tym kraju co kochać, w co wierzyć,
Prawdę pokaż, zamiast pchać do nosa by przeżyć.
Chodź, pokażę Tobie świat w moich barwach,
Tam, gdzie wiatr unosi nas nad obłoki i te miasta.
Pokażę Tobie okno, chociaż światła w nim nie ma,
Bo jestem teraz z Tobą, nasza prawda jak pegaz.
Przebacz, nie jestem idealny,
Ale chociaż zabiorę Cię z sobą i nigdy nie zostawię.
W każdym detalu, akordzie i dźwięku,
Bez Ciebie życie nie miałoby sensu
|