Szła najebana w jego stronę. Potykała się o własne nogi.
Podbiegł do niej i podniósł ją z kolan. `Kurwa, co z Tobą?`
Zapytał przerażony. Śmiała się, choć przecież była zalana łzami.
`Nic, dasz mi buzi?` Wyciągnęła szyję w jego stronę. `Uspokój się.` Mruknął.
`Co? Już Ci się nie podobam? Ona jest lepsza?` Warknęła.
W odpowiedzi wciągnął tylko głęboko powietrze. Oparł ją o auto.
Zakryła twarz dłońmi. `Ej, nie płacz. Cichutko.` Podniósł jej twarz,
by na niego spojrzała. Uśmiechnął się. `Przepraszam.` Szepnęła.
Opadła bezwiednie przytulając się do niego. `Nie chcę mieć Ciebie tylko w snach.
` Ledwie było słychać co mówi. Każde z tych słów poprzedzał szloch.
Zasnęła mu między ramionami. `Super.` Warknął pod nosem. Wziął ją na ręce.
Poczuł, jak jej skóra cierpnie pod jego dotykiem. `Tak, też Cię kocham.
` Powiedział i położył ją na tylnim siedzeniu swojego auta. Zatrzasnął drzwi.
`Cholera!` Wrzasnął i przetarł zmęczone oczy.`Cholera, no.`
|