Nie wiem czym jest miłość. Kiedyś miałem takie złudzenie, że wiem.
Dziś myślę, że miłość jest uczuciem, które już od momentu swojego narodzenia zaczyna nieuchronnie zmierzać ku swemu kresowi. Często obwiniamy siebie, gdy się kończy, nie zdając sobie sprawy z tego, że taka może być kolej rzeczy. Dramat zaczyna się jednak wówczas, gdy miłość gaśnie w sercu tylko jednej osoby, a w sercu tej drugiej wciąż żyje i zadaje okropny ból.
|