[ I ] Następna przyjaźń okazała się oszczerstwem… Nowa kreska na ramieniu nie przynosi wystarczającej ulgi. Dawno przestało przynosić zapomnienie. Przestałam odczuwać rozkosz z cięcia się. Może dlatego, że za dużo razy to robiłam, że za dużo miałam powodów by sobie nie radzić. Ale zawsze znajdywałam ukojenie w nich. W ludziach, którym ufam i oddałabym za nich wszystko. W przyjaciołach. Ale dzisiaj pokazałeś, kim jesteś naprawdę. Że nie należysz do tej malutkiej grupki. Wierz mi. Zabolało. Bardzo. Może nawet za bardzo. I siedząc obok Ciebie spływały spod moich powiek słone kropelki. A ty nawet nie raczyłeś na mnie spojrzeć.
|