NIgdy nie chciałam zrobić Ci nie potrzebnej nadziejii, ponieważ sama nie wiedziałam co wydarzy się w przyszłości kto by pomyślał że Ty i ja to jakaś wielka miłość. Z początku ja bawiłam się całą tą sytułacją kiedy Tobie poważnie na tym zależało, z czasem ja zaczęłam potrzebować twojego uśmiechu, twojego spojżenia, twoich słow, Ciebie po prostu Ciebie zakochałam się. Byliśmy razem lecz któregoś dnia tego pieprzonego 20 lipca Ty postanowiłeś odejść a Ja zdązyłam się w Tobie porządnie zakochać! Teraz siedzę wsród wspólnych fotografii i próbuje znaleźć coś za co mogłabym Cię znienawidzić by wreszcie żyć jak dawniej a nie w ciągłej nadzieji że może jednak wrócisz i będzie jak kiedyś
|