-Co ty robisz?
-szukam
-co szukasz?
-szukam noża
-że co?!
-znalazłem!
-NIE!
szybko wstała z przerażniemie w oczach ,złapała go za reke w której trzymał nóz,z jej oczu wylewały się łzy które spływały po jego szyi ,jej głos drżał a dłonie stygły ,czas staną w miejscu ,wydawało się że skazówki zegarka na jej lewej dłoni się zatrzymały . . .
(cz.1)
|