Żyjemy pod maską uśmiechów i grą spojrzeń,W gestach i słowach wyuczonych.W kostiumach zachowań,W palecie emocji,Ukrytuch pod grubą warstwą obojętności.W tańcu przemyśleń,W ariach marzeń.Poruszamy się po udekorowanym świecie.Gramy, chodź nie w teatrze...Po co dalej ciągnąć ten spektakl?Już dawno nikt na nas nie patrzy.Zdejmijmy maski,Odsłońmy twarze.Pokażmy jacy jesteśmy naprawdę...
|