a teraz? już nie w głowie mi chlanie do rana. melanże nie do przebicia, gdy do domu wracało się po trzech dniach. wyjebane mam na goudę, i upijanie się do nieprzytomności. nie kręcą mnie całonocne jazdy po białym. wyrosłam, zmądrzałam, ogarnęłam. / veriolla
|