najgorzej jest wieczorami. kiedy zostajesz już sam, twoimi towarzyszami są pluszaki a dom pogrąża się w ciszy. wszystkie wspomnienia i myśli uderzają ze zdwojoną siłą. okazuje się, że nie masz przy sobie nikogo, że jest s a m o t n y. wiesz, że kiedy wstaniesz rano znowu będziesz udawać tą dziewczynę którą nie jesteś, którą nigdy nie byłaś i nie chcesz być. za wszelką cenę starasz się być idealną osobą dla każdego, a tak na prawdę masz siebie za nikogo, za śmiecia. siedzisz na balkonie, słuchasz muzyki, palisz fajkę i czujesz się fatalnie. obojętność nie jest dobra.... nigdy nie była. a ty? kim jesteś dla wszystkich ? zimną suką.... a tak na prawdę zagubioną i samotną dziewczynką w wielkim świecie swoich marzeń./Ola
|