ubrałam krótkie dżins spodenki, rozpuściłam włosy i poszłam na długi spacer... chciałam być sama. nie byłam. śledziło mnie tysiąc oczu z mijanych samochodów. i może jakoś bym to zniosła gdyby chociaż jedna twarz z tych miliona aut się do mnie uśmiechnęła...
|