Mimo straconej nadziei ona znów kochała przesiadywać w tamtym miejscu i cieszyć się widokiem chłopaka, który jest dla niej nieosiągalny. Nie wiedział o jej istnieniu. A ona głupia chciała go poznać. Na co liczyła?! Na cud? W jej życiu nigdy jej się nic nie udawało. Bała się. Nie potrafiła zaryzykować.
|