To przykre, ze tak cholernie walczymy o te milosc na samym poczatku, a pozniej poddajemy sie, gdy napatoczy sie jakakolwiek przeszkoda. Bodaj najmniejsza. A przeciez tak walczylismy i juz zdobylismy to co chcielismy.. To czy znowu chcemy byc na lawce rezerwowej.? Czy znowu chcemy zaczynac od poczatku.? Przeciez jestesmy taaacy silni.! My, ludzie chyba rzeczywiscie nie wiemy co znaczy kochac.. Bo z milosci sie nie rezygnuje, tylko walczy o nia do samego konca, prawda.? / aleks_
|